Powrót do spisu



Wizyta w Londynie, czyli deptanie Larze po piętach


W czerwcu tego roku przeżyłem wspaniałą przygodę w Kalifornii, gdzie najpierw w Los Angeles relacjonowałem dla Czytelników WoTR targi E3, a następnie poleciałem do aglomeracji San Francisco, a konkretnie do Redwood City, gdzie mieści się siedziba Crystal Dynamics (relację przeczytacie tutaj). Po powrocie do Polski pomyślałem, że "do kompletu" pozostało mi jeszcze odwiedzenie biur Square Enix Europe (dawniej Eidos Interactive), mieszczących się w Londynie. A jak już lecieć do Londynu, to warto zajrzeć do wielu innych miejsc kojarzących się z marką Tomb Raider. W ten oto sposób latem tego roku wsiadłem do samolotu razem z Kyo, newsmanem WoTR-a, i rozpoczęliśmy misję pt. "Podeptać Larze po piętach".

Najpierw Crystalsi, teraz Square

Siedziba Square Enix Europe od 2014 roku mieści się w nowoczesnym, wysokim biurowcu przy Blackfriars Road w dzielnicy Southwark. Poprzednie biura znajdowały się na Wimbledonie, znacznie dalej od centrum. Pojawiliśmy się przed nowym biurowcem wcześnie rano i wjechaliśmy windą na dwunaste piętro - jedno z dwóch, na których rozlokowani są pracownicy Square Enix Europe. Na miejscu przywitał nas Jason Walker.


"W naszej obecnej siedzibie pracuje około 200 osób" - powiedział nam Walker. "Z okien rozpościera się piękny widok na Londyn, ale obecna siedziba ma niestety też swoje minusy. Nie mamy tyle swobody co w poprzednim budynku na Wimbledonie. Nie możemy przykładowo ozdobić ścian jak chcemy, musimy trzymać się wytycznych właściciela wieżowca. Udało nam się jedynie uzyskać zgodę na naklejenie napisu z naszym logo oraz na wstawienie szklanej gabloty z różnymi pamiątkami".


Gdy przyjrzeliśmy się przedmiotom za szybą, zobaczyliśmy nie tylko gadżety związane z Tomb Raiderem, ale także np. z Hitmanem czy Space Invaders. Nas oczywiście przede wszystkim interesowała Lara, więc zwróciliśmy uwagę na figurki oraz magazyn "The Face" z 1997 roku, którego okładkę zdobi pani archeolog. Po napstrykaniu fotek z Jasonem i dużą figurą Lary, udaliśmy się w dalszą drogę, po drodze szukając kawiarni. Zamiast niej natrafiliśmy na sklep z napojami energetycznymi, a wśród nich nie mogło zabraknąć Lucozade. Młodszym fanom Tomb Raidera przypomnijmy, że w 1998 roku ten napój chwilowo zmienił nazwę na Larazade, ale my niestety pojawiliśmy się w Londynie o 17 lat za późno, więc standardowy Lucozade musiał nam wystarczyć.

Nad brzegiem Tamizy

Pamiętacie początek levelu Thames Wharf (Wybrzeże Tamizy) z gry Tomb Raider III? Spod siedziby Square Enix Europe udaliśmy się na północ, w kierunku Mostu Milenijnego. Zbliżając się do przeciwległego brzegu i widząc powiększającą się kopułę katedry św. Pawła, mieliśmy wrażenie, że to właśnie tu Lara stąpała w tym levelu. Pod koniec tego etapu panna Croft dostała się na kopułę, strzeliła w dzwon i później skoczyła w trzewia katedry. My aż tak odważni nie byliśmy, ale postanowiliśmy wspiąć się na najwyższy balkon kopuły, skąd rozpościerała się przepiękna panorama na całą dzielnicę City. Nazwa ta powinna się Wam kojarzyć z ostatnim londyńskim levelem w Tomb Raiderze III, gdzie walczyliśmy z irytującą Sophią Leigh.


Gdy Lara wskoczyła do wnętrza kopuły, gracz rozpoczynał przygodę w levelu Aldwych, jednak pierwotnie pomiędzy Thames Wharf a Aldwych miał się znaleźć level All Hallows (ang. Wszyscy Święci). Ten ostatecznie został zdegradowany do levelu bonusowego, dostępnego dopiero po znalezieniu wszystkich sekretów w całej grze. Level All Hallows rozpoczynamy w pobliżu kopuły, a następnie schodzimy w dół kościoła, czyli innymi słowy chodzimy wewnątrz katedry św. Pawła. Nie wiedzieć czemu Core Design nazwali ten level All Hallows, a to nazwa dwóch zupełnie innych kościołów w Londynie, które nie mają kopuł. Oba udało nam się odnaleźć. Pierwszy zwany All Hallows-on-the-Wall znajduje się w miejscu dawnych murów rzymskiego Londinium. Drugi kościół, All Hallows-by-the-Tower, zlokalizowany jest w pobliżu średniowiecznego zamku, czyli Tower of London. Z kolei koło tej twierdzy znajduje się słynny most Tower Bridge - to właśnie po nim Lara Croft mknęła na motorze w pierwszym filmie Tomb Raider z 2001 roku.


Kolejnym punktem naszego zwiedzania była nieczynna od 1994 roku stacja metra Aldwych, którą znamy z Tomb Raidera III. Zanim tam jednak doszliśmy, tuż pod katedrą św. Pawła zauważyliśmy ulicę nazwaną Ludgate Hill. W czasach rzymskich w tym miejscu znajdowała się zachodnia brama Londinium, prawdopodobnie nazwana na cześć legendarnego króla Luda. To właśnie tu głęboko pod ziemią w TR3 w levelu Lud's Gate Lara pływała w zalanych tunelach toporną "podwodną jednostką pływającą". Gdy wreszcie dotarliśmy do bram nieczynnej stacji Aldwych, okazało się, że do środka nie wejdziemy. Wstęp jest możliwy tylko kilka razy do roku za pośrednictwem Londyńskiego Muzeum Transportu. Niestety w momencie, gdy byliśmy w Londynie, atrakcja ta była niedostępna, więc postanowiliśmy, że w przyszłości tu wrócimy!


Spotkanie z Egiptem i Angeliną

Kolejnym punktem naszej wyprawy były trzy londyńskie muzea. Co one mają wspólnego z Larą Croft? Dwa z nich są związane z Tomb Raiderem III. W levelu Lud's Gate Lara dotarła do Muzeum Historii Naturalnej, gdzie szukała płynu do mumifikacji dla ludzi zniekształconych przez Sophię Leigh. Nazwa tego muzeum pada w cutscence, ale w trakcie rozgrywki okazuje się, że Croft przemierza wystawę egipską, a takiej w Natural History Museum nie ma i nigdy nie było. Na wszelki wypadek jednak zajrzeliśmy do środka tej placówki, gdzie trafiliśmy m.in. na szkielety dinozaurów, a to przecież także nawiązanie do "klasyków". Następnie udaliśmy się do British Museum i to właśnie tu znaleźliśmy wystawę egipską. Twórcy z Core Design tworząc dialogi w TR3 musieli po prostu pomylić nazwy. Poza tym Natural History Museum znajduje się o wiele dalej od stacji Aldwych niż British Museum, więc jesteśmy pewni, że panna Croft była właśnie w tym drugim miejscu. Warto dodać, że w British Museum przez jakiś czas pracowała zrestartowana, odmłodzona Lara - wiemy to dzięki komiksom wydawanym przez Dark Horse.


Trzecie muzeum, które odwiedziliśmy, na pierwszy rzut oka nie ma nic wspólnego z Tomb Riaderem. A jednak! Mowa o Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud, w którym odnaleźliśmy figury Angeliny Jolie oraz Daniela Craiga. Pierwszej przedstawiać nie trzeba, a tego drugiego na pewno obecnie kojarzycie z roli Jamesa Bonda, ale warto także pamiętać, że aktor zagrał Alexa Westa w pierwszym filmie Tomb Raider. Na końcu naszej londyńskiej wyprawy postanowiliśmy odwiedzić dzielnicę teatralną West End, gdzie zrestartowana Lara wynajmuje mieszkanie z Sam. W tym celu wysiedliśmy na stacji metra Piccadilly Circus, z której Croft korzystała zarówno w nowych komiksach jak i w powieści TR: The Ten Thousand Immortals.


Mimo usilnego deptania Larze po piętach, nie natrafiliśmy ani na jej klasyczną wersję, ani na tę zrestartowaną. No cóż, pewnie akurat nie było jej w Londynie. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości to Lara będzie nam deptać po piętach - gdzieś w Polsce. Polskie zamki, jaskinie czy złoty pociąg czekają!