strona główna // forum // chat // kontakt // dodaj do ulubionych // ustaw jako startową


Powrót do Archiwum

MARZEC 2010




31 marca 2010, by K@t
To nie ja byłam Angeliną
Megan Fox otrzymała propozycję zagrania w filmie Tomb Raider 3, ale odmówiła. Informację tę potwierdziła w jednym z wywiadów sama aktorka. Powód? Młodziutka gwiazda miała dość porównań z o wiele starszą Angeliną Jolie.

Plotki o angażu Megan Fox po raz pierwszy pojawiły się ponad rok temu. Osoby związane z produkcją filmu zdementowały jednak te doniesienia twierdząc, że 23-letniej aktorce roli wcale nie proponowano. Fani Lary mogli więc odetchnąć z ulgą - większość z nich wybór Fox uważała ze nietrafiony. W międzyczasie pojawiły się informacje o rzekomym angażu Rhony Mitry, ale ona sama szybko zaprzeczyła tym doniesieniom. Oficjalna kandydatka do roli pani archeolog do tej pory pozostaje nieznana. Twórcy obrazu skupiają się na poszukiwaniu nowej, nieznanej twarzy.

Ostatnim filmem Megan Fox jest thriller Jennifer’s Body. Na 2011 rok natomiast przewidziana została premiera trzeciej odsłony Transformers – serii, dzięki której aktorka zaistniała na srebrnym ekranie.

 


23 marca 2010, by Mr Macphisto
Dwójka w Polsacie
Tomb Raider: Kolebka Życia wraca do telewizji. Po pięciu tygodniach od emisji pierwszego Tomb Raidera, Polsat zaserwuje kolejną dawkę przygód Lary Croft. The Cradle of Life zagości na antenie już w najbliższy poniedziałek o 20:00.

Filmowy serwis Wirtualnej Polski tak pisze o tej produkcji: "Piękna i wysportowana pani archeolog Lara Croft w czasie badania zatopionej świątyni znajduje mityczną Puszkę Pandory. Wkrótce jednak zostanie ona skradziona przez członków chińskiego syndykatu przestępczego, którzy zamierzają wykorzystać ją do stworzenia broni masowej zagłady."

Więcej o filmie możecie przeczytać w naszym dziale Cradle of Life.

 


18 marca 2010, by K@t
Skacz razem z Larą
Wymachiwanie kontrolerem w rytm skoków Lary oraz iście cyrkowe popisy przed TV w celu uniknięcia pułapek? Wszystko jak najbardziej możliwe! Daniel Neuburger z Crystal Dynamics przyznał w jednym z wywiadów, że kontrolery ruchu to świetne narzędzia, które pozwalają dokładnie i intuicyjnie manipulować postacią.

Czy po nadchodzącym Guardian of Light możemy więc spodziewać się wykorzystania kontrolerów Wii oraz PlayStation Move? Na to pytanie odpowiada inny pracownik studia, Karl Stewart: Nie wiemy. W tej chwili naszym celem jest wydanie tej gry i uczynienie, aby była jak najlepsza. Decyzja musi zostać podjęta wkrótce, ale jeszcze nie teraz.

PlayStation Move ma ukazać się pod koniec tego roku, użytkownicy PS3 mają więc powody do radości. Podczas gdy do PeCeta można kupić przystawkę pozwalającą korzystać z Wiimota, Xboks 360 w ogóle nie posiada tego typu kontrolera. Nie wiadomo jak współpracować będzie z grami zapowiadany szumnie Projekt Natal.

 


13 marca 2010, by K@t
Mały wielki "Tomb Raider"
Dla wszystkich miłośników Lary Croft szykuje się naprawdę gorące lato. To swego rodzaju ewenement, bo nie czeka nas przecież ani premiera Tomb Raidera 9, ani nawet kolejnego filmu. Wielkimi krokami nadciąga jednak Guardian of Light, który ma spore szanse trafić w gusta nawet bardziej wybrednych fanów serii.

Znany z nowej trylogii silnik graficzny zapewni nie tylko zapierające dech widoki, ale pozwoli też eksplorować olbrzymie mapy bez przerywania rozgrywki ekranami wczytywania… ale zaraz, zaraz - znowu ten sam, wyeksploatowany engine? Jeśli po przeczytaniu poprzedniego zdania zadaliście sobie to samo pytanie, a waszą pierwszą myślą były gzymsy w perfidny sposób wskazujące dalszą liniową drogę, to możecie odetchnąć z ulgą. Tym razem mamy mieć prawdziwą swobodę w eksploracji środkowoamerykańskiej dżungli, azteckich ruin i mrocznych, wilgotnych podziemi. Zagadki, pułapki i zadania zręcznościowe będą miały kilka możliwych rozwiązań i tylko od nas będzie zależało, które wybierzemy. Nie zmienia to jednak faktu, że już nie raz wiele nam obiecywano. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem nasze wybory nie ograniczą się do opcji „idź prosto” albo „wyłącz konsolę”. Jeśli jednak rzeczywiście czekają na nas wielkie i nieliniowe mapy, musi też istnieć powód dla którego mielibyśmy alternatywnych rozwiązań szukać. Pomimo oczywistych różnic w rozgrywce wynikających z gry w pojedynkę lub z drugim graczem, ważnym elementem motywującym mają być sekrety. Levele będą najeżone różnymi ukrytymi przedmiotami, a ich szukanie nie tylko wydłuży czas gry, ale będzie odpowiednio punktowane, co przełoży się na końcowe statystyki oraz osiągnięcia.

Oczywiście nie samymi sekretami człowiek żyje. Poza standardowym rozwiązywaniem zagadek i pokonywaniem kolejnych pułapek, na graczy czekać będą walki z tysiącami nieumarłych wojowników i mitycznych potworów. Na deser pozostanie także kilka obowiązkowych potyczek z bossami. Mają więc na co czekać ci, którzy odczuwali niedosyt po ukończeniu Tomb Raider Underworld – stawianie czoła hordom wrogów, ramię w ramię z przyjacielem gwarantuje hektolitry zabawy, a to jest przecież sednem gry.

Tym razem nikt nie obiecuje nam gruszek na wierzbie, ani nie opowiada o kolejnym powrocie do korzeni. Jak na ironię jednak, pomimo prób wyraźnego odcięcia od regularnej serii, The Guardian of Light zaczyna coraz bardziej przypominać klasyczne Tomb Raidery, a miejscami nawet je przerastać, oferując możliwości o jakich fani zdawali się od dawna marzyć.

 


11 marca 2010, by K@t
Filmy Tomb Raider na zawołanie
Masz ochotę spędzić czas z filmową Larą Croft, ale nie posiadasz wydania DVD, a emisję w telewizji przegapiłeś? Nic straconego – dzięki serwisowi ipla.tv możesz w każdej chwili obejrzeć obydwie kinowe adaptacje przygód pani archeolog. Wystarczy przeglądarka internetowa, lub specjalna aplikacja oraz… opłata w wysokości 7 PLN za tytuł. Po dokonaniu przelewu lub wysłaniu smsa uzyskamy dostęp do pełnej wersji filmu z lektorem i obrazem w formacie 4:3.

Więcej informacji o filmach znajdziecie w działach Tomb Raider Movie i Cradle of Life.

 


10 marca 2010, by K@t
Ech te baby - Lara znów namieszała
Wszystko zaczęło się dwa tysiące lat temu, kiedy dwie armie dobra i zła prowadziły zacięte walki o artefakt, zwany Lustrem Dymu. To początek historii przedstawionej w The Guardian of Light. A dalej jest tylko lepiej. Stojący na czele Armii Światła Totec pokonał jednak swojego przeciwnika, Xololta i przejął władzę nad lustrem, stając się Strażnikiem Światła. Zamknął siebie we wnętrzu artefaktu, który z kolei schowany został w Świątyni Światła, co miało go uchronić od wpadnięcia w niepowołane ręce. Po upływie dwóch tysiącleci Lara Croft odnajduje świątynię i zabiera Lustro Dymu, które… natychmiast zostaje jej skradzione przez nieznanych najemników. Wykradnięcie artefaktu z miejsca jego spoczynku uwalnia pokonanego Xolotla, który zabija złodziei i znika. Do życia powraca także Totec, który obwinia Larę za zaistniałą sytuację. Teraz razem muszą stawić czoła złemu Xolotlowi oraz odnaleźć Lustro Dymu, zanim świat okryje wiecznie ciemność.

Fabuła Guardian of Light będzie przedstawiona w komiksowych, ręcznie rysowanych cutscenkach. Muzyka, efekty dźwiękowe i głos Lary, mają jednak pozostać jak najbardziej charakterystyczne dla serii. Możliwe więc, że udział w nagraniach weźmie także znana z ostatnich TR-ów Keeley Hawes.

 


10 marca 2010, by K@t
Jak długo i za jaką cenę?
Około sześciu godzin w trybie dla dwóch graczy zajmie przejście The Guardian of Light. Przyjemność ta kosztować nas będzie $15 lub 1200 Microsoft Points, co w przybliżeniu daje niewiele ponad 40 PLN. To cena typowa dla większości gier arcade dostępnych w sieci, ale czy jest to biznes opłacalny – każdy musi ocenić sam. Należy jednak pamiętać, że Strażnik Światła jest tytułem przeznaczonym do wielokrotnego „zaliczenia”.

Potwierdzono już więc, że gra dostępna będzie w sieciach PlayStation Network i Xbox Live, jednak w dalszym ciągu nie wiadomo nic o sposobie dystrybucji na PC.

 


10 marca 2010, by K@t
Nie chcesz z kimś, zrób to sam
Mamy szczegóły dotyczące walki i trybu współpracy w The Guardian of Light. To efekt pierwszych przecieków z rozpoczętego wczoraj Game Developers Conference.

System sterowania jest prosty i przyjemny - lewą gałką pada sterujemy postacią, prawą namierzamy wroga, a jednym z triggerów oddajemy strzał. Dotyczy to zarówno wyposażonej w dwa pistolety Lary, jak i miotającego włóczniami Toteca, który może jednak w razie potrzeby skorzystać z karabinu maszynowego. Jeszcze ciekawiej zapowiadają się zagadki i pułapki czekające na bohaterów. Najlepszym tego przykładem jest zadanie polegające na zdobyciu pewnego przedmiotu, spoczywającego na szczycie najeżonego kolcami filaru. Totec może stanąć na płycie dezaktywującej śmiertelną pułapkę, co jednak nie oznacza końca atrakcji - filar nadal jest zbyt wysoki, aby Lara mogła dostać się na szczyt. Rozwiązaniem są włócznie naszego przyjaciela, po których Croftówna może się wspinać jeśli ten wbije je w konstrukcję w odpowiedni sposób. Sama bohaterka niejednokrotnie zrobi użytek z linki magnetycznej, dzięki której Totec będzie mógł balansować nad przepaściami, wspinać się czy też schodzić na dno głębokich dołów. Okazji do takiej współpracy będzie oczywiście znacznie więcej, czasem konieczne będzie odwrócenie uwagi grupy przeciwników, podczas gdy jeden gracz zajmie się przestawianiem dźwigni.

Niestety, mamy też smutną wiadomość dla tych, którzy będą chcieli poznać tajemnicę Strażnika Światła w pojedynkę, bez towarzystwa drugiego gracza. W takim wypadku Totec nie pojawi się w ogóle, a Lara będzie musiała rozwiązywać wszelkie łamigłówki sama.

Kolejne informacje prosto z GDC pojawią się już wkrótce, stay tuned.

 


6 marca 2010, by Mr Macphisto
"Guardian" oderwaniem od TR? Nie bałdzo
Prosta hollywodzka historyjka - tak w największym skrócie fabułę nowych przygód Lary Croft opisują jej twórcy. The Guardian of Light zapowiadany jest jako gra nie związana z wydanymi do tej pory Tomb Raiderami. Ale czy aby na pewno tak jest?

Akcja Strażnika Światła obraca się wokół Lustra Dymu, artefaktu skrywającego potężne moce. W lustrze tym mieszka Xoxolt. A właściwie... mieszkał. W jakiś sposób duch wydostał się z miejsca, w którym był zamknięty od pradawnych czasów. I to właśnie za nim będzie uganiała się panna Croft. Ale nie będzie sama. W wyprawie będzie towarzyszył jej Totec, członek plemienia Majów.

W historii można znaleźć odniesienia do prawdziwych wierzeń Azteków. Mimo to, twórcy cały czas są tuż obok rzeczywistości - daje im to większą swobodę w tworzeniu fabuły. W azteckiej mitologii Dymiące Lustro jest bogiem zła, ciemności i zemsty. Jego drugim imieniem jest Tezcatlipoca. Właśnie ta postać została wykorzystana w wydanym prawie 13 lat temu Broken Sword II - klasycznej, rysunkowej przygodówce 2D. Kilkaset lat przed akcją tej gry, z pomocą boga Quetzalcoatla kapłanom udaje się stworzyć trzy kamienie, mające uwięzić Tezcatlipocę. Ludzie w specjalnym Miejscu Mocy budują piramidę, w której umieszczają magiczne zwierciadło. Zwabiony do środka Tezcatlipoca zostaje zamknięty w magicznym więzieniu. Nim jednak kapłanom udaje się zapieczętować boga w innym wymiarze, w Ameryce pojawiają się Hiszpanie. Konkwistadorzy przerywają rytuał, kradnąc kamienie. A to doprowadza do tego, że więzienie Tezcatlipoci jest nietrwałe.

Wygląda więc na to, że twórcy Lara Croft and The Guardian of Light pozostają w dobrze już znanych klimatach. Znanych nie tylko fanom przygodówek, ale też Tomb Raidera. W ostatniej grze z tej serii - Underworld - zwiedzaliśmy już meksykańskie Uxmal. A jeszcze wcześniej, w TR1, TRA i jednej z GameBoyowych gierek - razem z Larą odwiedziliśmy południowoamerykańskie Peru.

Oderwanie od klasycznej serii? Chyba jednak nie bardzo. Sama gra może być co najwyżej pozbawiona ścisłych nawiązań fabularnych do znanych nam już Tomb Raiderów. Ale klimat - pozostaje ten sam.

 



6 marca 2010, by kluz_kaa
Co z graczami PeCetowymi?
Prawdziwą burzę wywołała informacja o platformach, na które ukaże się Lara Croft and The Guardian of Light. W wypadku Xboxa 360 i PlayStation 3 sprawa jest raczej prosta - tytuł będzie dostępny za pośrednictwem Live Marketplace i PlayStation Network, jako jedna z wielu produkcji typu arcade. A co czeka posiadaczy Pecetów, którzy niestety nie mają jednej, specjalnie im dedykowanej sieci?

Na rynku istnieje kilka serwisów, które umożliwiają pobieranie z sieci wielu, mniejszych i większych produkcji. Do najpopularniejszych należą Games on Demand, Steam i GameTap. Obecnie najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem wydaje się właśnie Games on Demand, wspierany przez sam Microsoft i ściśle powiązany usługą Games for Windows. Eidos (teraz Square Enix) od dłuższego czasu współpracuje z projektem GfW dzięki któremu możliwa jest integracja gry ze specjalnym serwisem, zapewniającym graczom wiele udogodnień. Najważniejsze z nich to automatyczne pobieranie aktualizacji, zapisywanie stanów gier, a także gwarancja obsługi kontrolera Xboksa 360.

Najciekawszą i coraz popularniejszą cechą gier spod szyldu Games for Windows jest system osiągnięć. Podobnie jak w przypadku gier na Xboxa 360, Microsoft stawia warunek, którym jest obecność achievementów we wszystkich grach współpracujących z Games for Windows Live. Wprawdzie teraz dotyczy to jedynie garstki tytułów, ale na szczęście liczba ta stopniowo wrasta.Gracz odblokowuje osiągnięcia poprzez określone czynności, związane bezpośrednio z postępami w grze, lub wymagające nieco większej inwencji. Może to być na przykład samo przejście poziomu, bądź zdobyciu określonej liczby punktów doświadczenia. Każdy achievement jest wyceniony w punktach Gamerscore, których suma wyświetlana jest w widocznym dla wszystkich profilu użytkownika. Zdobycie najtrudniejszych achievementów często wymaga poświęcenia dużych ilości czasu, co znacznie wydłuża żywotność i atrakcyjność tytułu.

Poważnym problemem jest jednak dostępność powyższych usług. Część krajów europejskich nadal nie ma oficjalnego dostępu do systemu Live. Dotyczy to także Polski, przez co gracze w naszym kraju mogą mieć problemy z pobraniem jakiejkolwiek aplikacji. Microsoft twierdzi, że usługa zostanie uruchomiona w kraju niedługo, ale na obietnicach się niestety kończy. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie w założeniu konta na inny kraj, np. Wielką Brytanię. Może to stanowić jednak nie lada barierę dla niedoświadczonych użytkowników, przyzwyczajonych do prostych i bezproblemowych zakupów w sklepach.

 


6 marca 2010, by K@t
The Guardian of Light multiplatformowy
Najnowsza gra z Larą Croft ukaże się zarówno na PC, PlayStation 3 jak i Xbox 360. Informacja ta została wstępnie potwierdzona przez pracowników studia Crystal Dynamics, chociaż na oficjalne oświadczenie trzeba jeszcze poczekać. Tym samym pewne jest, że The Guardian of Light bez problemu będzie dostępny w sieciach PlayStation Network oraz Xbox Live. Nieznany pozostaje dokładny sposób dystrybucji na komputerach, a także cena.

Kolejne informacje o The Guardian of Light już wkrótce.

 


5 marca 2010, by Cez
Kolejne informacje o Guardian of Light!
Ciąg dalszy informacji o nowej grze z Larą Croft. W The Guardian of Light zagramy nie tylko w trybie wieloosobowym, ale także single player. Drugi gracz będzie mógł w każdej chwili dołączyć lub odłączyć się od rozgrywki. Po ściągnięciu gry będziemy mogli zagrać zarówno online przez Internet albo zdalnie bez dostępu do sieci. Niestety w chwili obecnej jeszcze nie wiadomo na jakich platformach ukaże się nowy tytuł z panną Croft.

Co jeszcze wiemy? Podczas dynamicznej walki gracz będzie musiał wycelować w przeciwnika, strzelać aż do jego śmierci, a następnie podbiec do kolejnego. Na drodze napotkamy także na całe hordy przeciwników, po pokonaniu których otrzymamy punkty.

Pomimo wrażenia prostej gry, grafika The Guardian of Light ma być bardzo szczegółowa i realistyczna. Roślinność pozostanie w interakcji z bohaterką, a liście będą falowały na wietrze.

Na koniec uspokajamy tych, dla których nowe informacje okazały się sporym szokiem. Nowa gra z Larą nie ma nic wspólnego z Tomb Raiderem 9. Ten prawdopodobnie także powstaje, ale na oficjalne potwierdzenie musimy jeszcze poczekać.

Zapraszamy do nowego działu The Guardian of Light, gdzie znajdują się już materiały w wysokiej rozdzielczości.

 


5 marca 2010, by Mr Macphisto
Screeny, render i info!
Na dobry początek weekendu mamy coś, na co wszyscy czekali już od ponad roku. W nowym przedpremierowym dziale The Guardian of Light znajdziecie sześć opublikowanych właśnie screenów z nadchodzącej gry. Jeden z nich w wysokiej jakości - to exclusive, tylko dla naszej społeczności. Poza screenem, znajdziecie też pierwszego - trzeba przyznać, że robiącego wrażenie - rendera.

A gdyby same obrazki były dla kogoś niewystarczające, to dział TGOL oferuje też krótkie podsumowanie informacji, jakie do tej pory mamy na temat nowych przygód Lary Croft.

Ale... nie odstępujcie nas ani na krok. Nowe publikacje nadchodzą wielkimi krokami!

 


5 marca 2010, by K@t
The Guardian of Light - mamy szczegóły!
The Guardian of Light będzie nastawiony przede wszystkim na dynamiczną rozgrywkę i bicie rekordów. Akcję będziemy obserwować w stałym rzucie izometrycznym, co ma ułatwić walkę, rozwiązywanie zagadek, a także rozgrywkę z drugim graczem. Tak tak, dobrze widzicie! Po raz pierwszy w historii gier z Larą Croft gracze będą mogli zagrać w trybie dwuosobowym. Taką nowinkę świetnie wyjaśnia fabuła gry.

Historia kręci się wokół tajemniczego Lustra Dymu, artefaktu, który jest tak samo stary jak i potężny. Lara oraz Totec, członek plemienia Majów (w tej roli drugi gracz), musi stawić czoła Xoxoltowi, złemu duchowi uwolnionemu z lustra. Każda z postaci będzie posiadała unikatowy ekwipunek. W wypadku Lary będą to nieodłączne pistolety z nielimitowaną amunicją, Totec natomiast zadowoli się potężnymi włóczniami. Współpraca pomiędzy bohaterami będzie grała dużą rolę. Przyjazny tubylec może na przykład pomóc Larze w dostaniu się w wyżej położone miejsce, poprzez podstawienie swojej tarczy. Croftówna z kolei wystrzeli i przytrzyma linkę magnetyczną dzięki której Totec pokona głęboką rozpadlinę.

Podczas swojej podróży po dżunglach Ameryki Środkowej bohaterowie stawią czoła m.in. nieumarłym tubylcom, gigantycznym salamandrom oraz wszystkiemu pomiędzy.

The Guardian of Light ma być hołdem dla typowych gier arcade i pojawi się w sieci latem tego roku.

Pierwsze screeny, w tym jeden ekskluzywny, zobaczycie już za kilka minut na World of Tomb Raider! Zostańcie z nami.

 


4 marca 2010, by K@t
Tomb Raider 9, 10...
Czy możemy spodziewać się aż dwóch nowych gier z Larą Croft? Wszystko możliwe, co zasugerował Keir Edmonds ze Square Enix Europe przypominając, że Crystal Dynamics pracuje w sumie nad dwoma projektami. Wiemy już, że jednym z nich jest tajemniczy The Guardian of Light.

Szczegóły najprawdopodobniej zostaną ujawnione na zbliżającym się GDC. Sam Edmonds komentuje sprawę następująco: "Jeszcze nie zapowiedzieliśmy na jakich platformach będziecie mogli zagrać, ale nie jest to sieciowa mini gra.”

Przypominamy, że Game Developers Conference rozpocznie się już w najbliższy wtorek i potrwa aż do soboty.

 


4 marca 2010, by Igi^MBE
Powstanie gra "Lara Croft and the Guardian of Light"
Crystal Dynamics ogłosiło powstanie nowej gry, Lara Croft and The Guardian of Light. Tytuł będzie dostępny w dystrybucji cyfrowej w 2010 roku. "To bardzo ekscytujący projekt dla Crystal Dynamics, stworzyliśmy coś całkowicie nowego i zupełnie innego niż ludzie mogliby się spodziewać. Lara Croft to ikona gier komputerowych i wierzymy, że gra >Lara Croft and The Guardian of Light< okaże się prawdziwie nowym, cyfrowym doznaniem." - powiedział Darrel Gallagher, główny menedżer Crystal Dynamics.

Gra zostanie zaprezentowana na zamkniętym pokazie na Game Developers Conference, który rozpocznie się 9 marca. Uruchomiono także stronę projektu - www.laracroftandtheguardianoflight.com. Po więcej informacji o projekcie zapraszamy oczywiście na WoTR już wkrótce.

 


3 marca 2010, by K@t
Tomb Raider 9 na Game Developers Conference?
"Słyszałem plotki, że nowy projekt z Larą Croft pojawi się na GDC" – tak twierdzi na swoim Twitterze Geoff Keighley, znany dziennikarz związany z serwisem GameTrailers. Źródłem tej informacji jest podobno wywiad z szefem Crystal Dynamics, o którym pisaliśmy wczoraj. Co ciekawe, jak zauważyła część internautów, tekst ten zaraz po publikacji został ocenzurowany przez serwis Gamasutra. Pierwotnie podsumowanie wywiadu brzmiało: "Darrell Gallagher nie może się doczekać ujawnienia szczegółów ich planów na GDC". Ostatecznie wycięto jednak fragment mówiący o konferencji.

Czy słowa Keighleya możemy więc brać za pewnik? O tym przekonamy się już w dniach 9 - 13 marca, kiedy to w San Francisco odbędzie się wspomniana Game Developers Conference, największe tego typu wydarzenie skierowane wyłącznie do twórców gier komputerowych. Na GDC mogą oni szukać inspiracji, dzielić się swoimi pomysłami, a także ujawniać najnowsze projekty.

 


2 marca 2010, by K@t
Szef Crystal Dynamics mówi o TR9
Serwis Gamasutra opublikował obszerny wywiad z szefem studia Crystal Dynamics. Darrell Gallagher, który dotąd pełnił funkcję dyrektora artystycznego, opowiada głównie o efektach przejęcia Eidosa przez Square oraz o wpływie tego zdarzenia na pracę samego dewelopera - „Zaczęliśmy na nowo porządkować nasze wartości jako studia, dobrze przyjrzeliśmy się naszej tożsamości, naszym dobrym oraz złym stronom”.

Wprawdzie Gallagher nie może obecnie zdradzić żadnych szczegółów dotyczących kolejnego Tomb Raidera, ale przyznaje, że jest to jeden z najważniejszych projektów nad którym studio skupia się od połowy 2009 roku, a sama marka i udział w jej kształtowaniu znaczy dla Crystal Dynamics bardzo wiele. W tym kontekście ciekawie brzmią kolejne słowa Gallaghera:

„Dla nas najważniejsze jest, że ryzyko traktujemy jak innowację. Mamy jasną wizję tego, co chcemy osiągnąć i wiele trudnych decyzji naprawdę traktujemy jako kolejne kroki do podjęcia”.

Wygląda na to, że dotychczasowe doniesienia o gruntownych zmianach w mechanice gry mogą być czymś więcej, niż tylko plotkami, ale o tym przekonamy się zapewne w najbliższym czasie.